5/24/2016

Biznesmeni w sutannie /Mikołaj


Kościół dla tych z bardziej cynicznym okiem, jest w większości niczym innym, jak organizacją zajmującą się kontrolą wiernych i ściąganiem z nich haraczu. W większości popieram ten pogląd, natomiast swoje opinie pozostawię sobie może inna okazje. Powiemy sobie natomiast o zjawiskach, które często i gęsto występują w naszej religijnej kulturze.

W minioną niedziele odbyła się komunia, do której przystąpiła również siostra Karoliny. Z tego powodu miałem okazje posłuchać co nieco o przygotowaniach dzieci do ich pierwszego, świadomego religijnego wydarzenia. W trakcie przygotowań pojawił się problem, ponieważ okazało się, że ksiądz to straszny perfekcjonista, a wszystkie alby muszą wyglądać tak samo (I oczywiście muszą być kupione od niego), pod groźbą wyrzucenia delikwenta z kościoła podczas mszy. Widocznie ksiądz już zapomniał, że alby w domyśle nie różnią się za bardzo od siebie, jak i są osoby które otrzymują je po prostu po starszym rodzeństwie, nie wspominając o tym że nie wszyscy są tacy przy kasie jak per ksiądz. Na szczęście, do żadnych incydentów nie doszło, natomiast wnioski na temat tego powiernika duchowego możecie wyciągnąć sobie sami.

Płacimy za chrzest, za ślub, za komunie, za bierzmowanie, za pogrzeb, za msze, z tego co mi wiadomo, nierzadko są to naprawdę duże sumy. Usługi, które z założenia powinna być darmowe, przecież najważniejsza jest wiara. Umarła Ci nagle bliska osoba? Szok, załamanie, depresja, mnóstwo kosztownych opłat związanych ze śmiercią tejże persony, na które trzeba będzie pieniądze wytrzasnąć z powietrza? Biedny czy bogaty, księdzu kilka stówek się należy za tą ciężką robotę, inaczej wypierdalać.

Oczywiście, są księża lepsi i gorsi, niektórzy mogą być naprawdę dobrymi ludźmi. Niestety, są członkami instytucji, podlegają jej, więc pewnie mają również zasady których łamać nie mogą, bądź nie chcą. Współczuję po prostu ludziom naprawdę wierzącym, ledwo wiążącym dwa końce, którzy w obliczu różnych okoliczności albo zapłacą kościołowi i będą głodować do końca miesiąca, albo przykładowo ktoś z ich rodziny nie otrzyma godnego pochówku. Kościół obecnie to czysty biznes, jedni sądzą że jest to uzasadnione, inni nie. Przykre natomiast jest to, że stał się na tyle obłudny, by wyzyskiwać ludzi bazując na ich tragedii, czy też potrzebach religijnych/kulturowych.

26 komentarzy:

  1. Księdza też muszą jakoś żyć, a pieniądze na rachunki, podatki, podstawowe potrzeby, remonty, kwiaty służbę kościelną same nie wezmą się z powietrza. Rzeczywiście trochę smutne jest to, że trzeba płacić za każda zamawianą mszę, ale lepiej zapłacić i siedzieć w ogrzewanym, ładnym budynku niż w takim, który jest zimny i brzydki. Zresztą są pewnie parafie, w których w przypadku trudnej sytuacji finansowej nic nie biorą za swoje usługi. I może nikt o tym nie mówi, bo nie wszyscy mają silne pragnienie, aby przyznawać się do swojej biedy i że ktoś dały im fory na pewnej płaszczyźnie.
    Pozdrawiam
    Tutti

    OdpowiedzUsuń
  2. Niedawno zobaczyłam dobrego suchara w internecie.
    Chcesz mieć bogatego męża?
    Ożeń się z księdzem :D
    www.wkrotkichzdaniach.pl - nowy wpis!

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie życie jest niestety ;) Jeżeli ktoś zagłębia się w historię, to mogę powiedzieć, że za czasów panowania Henryka VII Tudora, życie było bardzo religijne, gdzie w 3 razy w tygodniu ludzie musieli pościć, w domach były krzyże, czy też wspólne modlitwy przy jedzeniu. Nawet były książki dla rolników (jako poradniki), które również miały element religijny. Co więcej, w okresie za panowania Tudorów (Henryka VII), ludzie dzierżawili od klasztoru ziemie, gdzie musieli dzielić się ze wszystkim. Kościół znacznie był wypływowy na życie ludzi z tego okresu. Polecam obejrzeć program pt. "Farma za panowania Tudorów", gdzie historyczka Ruth Goodman przedstawiła dawne życie za panowania Tudorów. Za panowania Henryka VII były specjalne pomieszczenia w klasztorach, gdzie starsi ludzie do końca swoich dni żyli właśnie w tych pomieszczeniach przy klasztornych, gdzie klasztor m.in. żywił starszych ludzi. Specyfiką życia za panowania Henryka VII było rzemieślnictwo, które znajdowało się właśnie w klasztorach m.in. wyrabianie okien kolorowych. W tych czasach kościół był bardzo wpływowy właśnie na życie ludzi. Potem życie odmienił następna Henryka VII Tudora - Henryk VIII, gdzie życie już nie było takie, jak za panowania Henryka VII, szczególnie zmiana życia religijnego na bardziej politycznego, które prowadził Henryk VIII. To taka mała historia ode mnie, jeżeli chodzi o dawne życie Tudorów, jeżeli chodzi o religię :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kościół cały czas się zmienia, niestety w ciągu mojego życia ciągle idzie ku gorszemu :(

      Usuń
    2. Do Pani Marzeny T: Otóż to :( Jak sama historia pokazuje, jak Kościół katolicki miał duży wpływ na życie ludzi, nie tylko za czasów Panowania Henryka VII, ale również w XIII w. w średniowieczu. Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Zgadzam się z tobą, najbardziej żałosne jest wg mnie zbieranie "ofiary" na pogrzebach xd. Wstydzić się już powinni.

    OdpowiedzUsuń
  5. I przez takie lub też inne zachowania księży do kościoła chodzi coraz mnie ludzi. Kiedyś jak byłam na mszy dla dzieci to były miejsce wolne nawet siedzące, a gdy byłam mała to nawet się wejść do kościoła nie dało...

    http://justdaaria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się z Tobą. Ogólnie jestem zdania że skoro dostał powołanie to powinien robić to z dobrego serca a nie za pieniądze. Ksiądz jest jak każdy normalny człowiek powinno być tak że pracują normalnie a to robią jako dodatkowo... A nie siedzą i zbierają tylko na wszystko bo wciąż brakuje, wciąż remonty a później jeżdżą autami za kupę kasy

    OdpowiedzUsuń
  7. Dyskutować na ten temat to jak jak kłócić się, czy ludzie są dobrzy czy źli. Znam księdza (niestety, jestem jego parafianką) który jest świetnym biznesmenem i strasznie ograniczonym człowiekiem. Znam innego, który nic nie ma na własność i przenoszą go, gdzie jest potrzeba, więc nawet nie przebywa zbyt długo w jednej parafii. Znam takich którzy pracują z dziećmi na onkologii (bardzo pozytywny facet, nie wiem jakim cudem, bo ja bym się załamała po jednym dniu) i pomagających biednym. Mój znajomy ksiądz spotkał się kiedyś z zarzutem, że jeździ za drogim samochodem - nie, nie kupił go. Parafianie się złożyli, bo gość jest po prostu uwielbiamy. Wyciągnął z nędzy niejedną rodzinę, prowadzi wspólnotę dla trudnej młodzieży, ma tak szerokie znajomości że jest w stanie załatwić prawie wszystko dla ratowania ubogich. I niestety, na takich ludzi część społeczeństwa jedzie i wkurza się, bo ktoś tam gdzieś za dużo wziął za pogrzeb. Jeżeli ktoś jest naprawdę biedny, ksiądz ma obowiązek mu pomóc. Jednak najczęściej awanturują się ci, którzy te opłaty spokojnie mogą uiścić albo jakaś bariera psychiczna nie pozwala im powiedzieć, że mają trudną sytuację. Łatwiej potem narzekać niż wprost powiedzieć, że są kłopoty, niż poprosić o pomoc.

    OdpowiedzUsuń
  8. W sumie to wiesz - oni też muszą mieć jakieś źródło dochodu i z czegoś żyć, dlatego zamiast dawać za obrządki - śluby, komunie itd różne kwoty wolałabym, aby mieli oni normalną pensję jak każdy inny człowiek, a wszystkie te właśnie uroczystości odbywały się z dobrego serca.

    OdpowiedzUsuń
  9. Eh, właśnie dlatego tak nie lubię księży.. większość z nich to istni materialiści, w ogóle mający gdzieś wiarę, dla ktorych liczą się tylko pieniądze.. kiedyś spotkałam się z określeniem że to największa legalna mafia. I zgadzam się z tym.. w mojej parafii raz ksiądz chciał pochować zmarłego za darmo, bo rodzina nie miała pieniędzy, to dostał ochrzan i za miesiąc jego przełożony wywalił go z parafii. Ot, "dobrzy" ludzie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ludzie, którzy chcą mieć ślub, wydają mnóstwo kasy na wesele i związane z tym przygotowania. A tu księdzu trzeba zapłacić. U mnie w parafii mówi się, że jest to kwota dowolna, "ale zazwyczaj dają 100 zł". Usłyszeć takie słowa, bezcenne. W szczególności, że niektórzy ludzie, którym np. umarł współmałżonek oprócz tego, że strasznie to przeżywają, muszę załatwić miejsce na cmentarzu, odpowiedni nagrobek itd, to jeszcze księdzu trzeba zapłacić. Ba, organiście również!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dokładnie, zgadzam się z Tobą ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgadzam się. Rozumiem, że muszą z czegoś żyć, to oczywiste. Ale to, co aktualnie dzieje się w kościołach, to naprawdę... Kilka tysięcy za pogrzeb to minimalna suma. Na bierzmowanie też kilka stówek. Przy komunii ''ofiara'' rodziców dzieci. Jasne, szkoda, że wymuszona. Nic do tego bym nie miała, gdyby nie to, że aż tyle trzeba płacić. A księża pływają sobie w luksusach : nowiutkie samochody prosto z salonów, drogie zegarki, perfumy, markowe ubrania i buty... Albo proboszcz w mojej parafii zaraz po przyjechaniu zaczął mówić na mszach, żeby dawać na tacę, bo on musi zrobić remont. A wcześniej nikomu to nie przeszkadzało. I wyremontował sobie cały dom, urządził ogród i okolice, wszystko cacy, kilkadziesiąt tysięcy poszło żeby jemu lepiej się tu mieszkało. A w tym czasie nie wyłożył nic na renowację zabytkowego kościoła, który w tym czasie niszczał i teraz trzeba go odratowywać.
    I ogólnie to za praktycznie nic nie robienie duszpasterze dostają więcej od ciężko pracującego robotnika, co jest bulwersujące.
    Dlatego z taką niechęcią podchodzę do instytucji kościoła. Do tego szerząca się wśród księży pedofilia. Wierzę w Boga, ale nie w kościół. Ten u góry nie pozwoliłby żeby coś takiego się działo.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nigdy nawet bym tak nie pomyślała o kościele księżach ale racja coraz więcej osób ma zdanie podobne do Ciebie. Ja nie mogę się też wypowiedzieć za bardzo bo nie znam ich zasad jednak wiem że są i księża z dobrym sercem dla których nie liczy się zysk bo sama spotkałam się z takim przypadkiem. Szkoda tylko tych starszych i naiwnych ludzi którzy ślepo wierzą w każde słowo na kazaniu bo np. wszyscy powiedzą że coś jest złe a ksiądz ma inne zdanie i wszyscy nagle uważają że ma rację..

    Truskaweczka

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla mnie wiara i księża to dwie różne bajki.. oczywiście to prawda, że są też Ci z powołaniem, ale jednak nie wierzę, że są w większości. Jednak nie da się ukryć, że idąc do kościoła usłyszymy wezwanie nie tylko do wiary, ale także do składki na nowy dach, co jest chwilami dość irytujące.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zgadzam się z tym, że niektóre usługi powinny być darmowe, aczkolwiek czasem znajdą się też dobrzy księża, którzy nie chcą od człowieka ani grosza. Niemniej jednak takich osób jest bardzo mało. Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Temat rzeka...
    Ciężko teraz trafić na księdza który faktycznie ma powołanie a nie kręci "biznes"
    Oczywiście to też są ludzie, każdy ma prawo do błędów, ale gdy ja chodziłam na spotkania do bierzmowania miałam "lekką spine" z "księdzem" który te spotkania prowadził a mianowicie była dyskusja o tym co to jest grzech i co uznaje się za grzech ten księżulek powiedział...
    Że jeżeli kobieta jest GWAŁCONA i się nie broni to jest to "grzech śmiertelny" bo tak jakby ona tego gwałtu chciała... natomiast jeśli się broni to nie jest to grzechem...
    I zagotowałam...
    Mówię mu że źle gada że np nie daj boże gdyby mnie ktoś zaatakował i zgwałcił wolałabym się poddać i zapamiętać gnoja i iść na policję aby złapali go i uchronić inne kobiety. Że broniąc się od takiego napastnika mogę wywołać agresję że np mnie zabije a później zgwałci kolejną kobietę którą też zabije i następną... a on lepiej żebyś umarła niż poddała się gwałtowi...i oczywiście za to co powiedziałam wypier... mnie z bierzmowania i musiałam zdawać za rok.. na szczęście u innego bo tego złapali z prostytutką w aucie...

    Kolejna sytuacja ponad rok temu zmarł mi Ojciec który zostawił mi ponad 100tys długów, oczywiście jedyną osobą która może odprawić ostatnią mszę jest ksiądz z parafi...koszty pogrzebu są ogromne a zus daje tylko 4 tys zasiłku na pochówek ja z własnej kieszeni musiałam dodać jeszcze ok 2tys. Ksiądz znał sytuację ile mnie to wychodzi plus długi z którymi zostałam sama jak i z wszystkimi załatwieniami związanymi z pogrzebem i co?? Pogadał... pogadał a na koniec powiedział wprost 300 zł się należy i jeszcze mi dał wizytówkę do organisty i że to jego mam "zamówić" i że jemu trzeba dać 150.. za pierdolone 45 piania kij wie czego co ludzie nie znają...

    Teraz jest tak że lekarze prywatni muszą wystawiać paragony za usługi, czy stomatolog, czy ginekolog..itp... Księża też powinni "usługa pogrzeb 300 zł" oni nie płacą podatków więc jak im kto udowodni że za tacę uzbierali tyle czy tyle...? Ok dobra darowizna kto chce daje kto nie ok. Ale za usługi o "podwyższonej" płatności powinni wystawiać paragon..

    Kiedyś byłam na mszy gdzie ksiądz na kazaniu czytał nazwiskami ludzi ile kto dał
    R.Kwiatkowska 300zl
    A.litkowska 200
    Itd.. i co ludzie tam są tak naiwni że płacą za nic, nawet po 500zł aby się pokazać jeden przed drugim ze jest lepszy bo go ksiądz wyczytał na kazaniu a ten pewnie zaciera rączki....

    Najlepszym przykładem że to parafialna mafia to rydzyk.. to jego radyjko jak biedne babcie dzwonią aby powiedzieć "szczęść Boże" i się pomodlić a min połączenia kilkanaście złotych...

    OdpowiedzUsuń
  17. Dokładnie!:)
    obserwujemy?:)

    mylife-tasia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Uważam, że kościół a ksiądz powiini mieć osobne majątki ;d Bo kurde bmk'ami to jeżdża a w kościele to płaczą xd
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eee... Przecież każda parafia ma swoją księgowość, a prywatny majątek księdza to jego sprawa...

      Usuń
  19. Niektórzy księża są nieporozumieniem. Są tacy z którymi można normalnie porozmawiać, pośmiać się ale są też niestety tacy którzy po skończeniu studiów myślą że pozjadali wszystkie rozumy a sami są mądrzejsi od Boga :/ Chcą nam narzucać jak mamy żyć, jak nie mamy żyć i jacy mamy być, wypowiadając się na tematy które najczęściej ich nawet nie dotyczą -,- A przy okazji chciałabym Cię zaprosić do mnie, może znajdziesz coś interesującego :)

    OdpowiedzUsuń
  20. W parafii znajomego jest ksiądz co samochód przegrał w karty, a później kupił identyczny, żeby się parafianie nie zorientowali :D Niektórzy to maja tupet :D
    W mojej za to jest ksiądz naprawdę w porządku, wierzący i pełen dobroci :) Są różni księża :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uważam, że powinno być tak jak za granicą. Nie ma składek, tylko każdy wierzący opodatkowuje się na rzecz swojego kościoła, a w zamian za to ma pewnie "usługi" za darmo. Nasi księża chyba wciąż nie doceniają, jak mają dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  22. "instytucja", cieszę się, że użyłeś tego słowa. jestem osobą niewierzącą i najbardziej niepokoją mnie ludzie, którzy wyznają chodzenie do kościoła, a nie wiarę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy komentarz który nie jest spamem oraz za każdą obserwację <3
Na pytania i komentarze odpowiadamy POD NASZYM POSTEM.