7/24/2016

Czy idziemy na studia? /K&M



W końcu rozwiewamy wasze wątpliwości na temat tego gdzie idziemy na studia! Było to zdecydowanie najczęstsze pytanie w ciągu ostatnich 2 tygodni. Nie przedłużając - zapraszamy!

Karolina: Od samego początku chciałam iść na studia zaoczne, i mój końcowy wybór również na nie padł. Co prawda, były momenty, kiedy bardzo chciałam iść na studia dzienne. Do mojego upatrzonego kierunku, którym były międzynarodowe stosunki gospodarcze, zabrakło mi 1 (!) punkt. Możecie tylko sobie wyobrażać, jak rozgoryczona byłam. Dostałam się z kolei na gospodarkę wodną, niestety zaraz po tym wydarzeniu zdałam sobie sprawę, jak bardzo ten kierunek nie jest dla mnie. Dowiedziałam się, że konieczne będą wyprawy na morze, przeważnie na miesiąc albo i nawet dłużej. A ja przecież  nie lubię ani statków, ani tak długiego odcinania się od cywilizacji! Najprawdopodobniej zatem zostanę zaoczną studentką prawa w biznesie, i będę starała się godzić prace, naukę, znajomości i bloga. Może nawet kiedyś napiszę o tym post :)
Tak czy inaczej, zamierzam podejść do matury jeszcze za rok i wtedy ewentualnie zmienić studia. 

Mikołaj: Prawdę mówiąc, z początku mój wybór był dosyć niejasny. Pomysłów było wiele, tak jak i niepewności odnośnie tego, gdzie się dostanę a co nie. Jeszcze na początku szkoły średniej kierunkiem, jaki chciałem obrać, była psychologia. Szybko zostałem wyedukowany, że po tym kierunku mogłyby być problemy na rynku pracy. Nie wiem czy tylko u nas w Polsce tak jest, natomiast szkoda że często tak naprawdę nie mamy możliwości podążać za tym co nas fascynuję, chyba że postanowimy sporo zaryzykować. Potem myślałem o socjologii, która również nie daje dużego pola do popisu, mimo że kierunek ciekawy.

Czas mijał, a ja postanowiłem że będę myślał o studiach po maturze. Z racji że angielski poszedł mi całkiem dobrze, myślałem o filologi angielskiej. Paradoksalnie, jak się okazuję, żeby się tam dostać musiałbym dobrze napisać również pozostałe przedmioty. Niechybnie, logiki w tym brakuję, chociaż faktycznie ten system czasami pomaga dostać się na studia osobom, którym niekoniecznie poszedł dobrze przedmiot związany z nimi, za to inne napisały świetnie. W moim przypadku jest podobnie. Gdyby nie dobrze napisany angielski rozszerzony, nie dostałbym się na kierunek który nazywa się informatyka i ekonometria. Były jeszcze rozmyślenia odnośnie administracji, zrządzania, finansów i innych podobnych studiów. Wybór jednak padł na kierunek techniczny, po którym z relacji bardziej doświadczonego rodzeństwa, łatwiej o prace. Z racji że z komputerami mam wiele wspólnego, z uśmiechem spoglądam na to, co może mnie czekać na ostatnim szczeblu edukacji.

***

A wy? Jakie macie plany po ukończeniu szkoły średniej?

30 komentarzy:

  1. ja w przyszłym roku idę na studia, a kompletnie nawet nie wiem, co chciałabym zdawać na maturze! poczytam coś o kierunkach Karoliny (poza tą gospodarką wodną) może akurat mi coś spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zauważyłem, że wiele osób planujących ścieżkę edukacyjną ma problem z wyborem kierunkiem kształcenia :) Dużo osób, którzy idą do szkoły, tak naprawdę sami nie wiedzą dokładnie, czego chcą się uczyć i co chcą robić w przyszłości. Wybierając kierunek kształcenia należy uwzględnić m.in. swoje zainteresowania oraz możliwość pracy po studiach. Jeżeli ktoś idzie na kierunek, którego nie interesuje, tak osoba po prostu się marnuje na tych studiach. Należy studiować to, co nas faktycznie interesuje. Studia niestety mają jedną wadę - brak dużej ilości zajęć praktycznych w firmach, aby zdobyć doświadczenie zawodowe do CV, dlatego też dużo osób ma problem ze znalezieniem pracy po studiach. Również często przyszli studenci popełniają błąd, czyli studiowanie jakiegoś kierunku, bo rodzice tak chcą. Często rodzice dla dzieci planują z góry zaplanowaną karierę zawodową :) To najgorsze, co rodzice mogą robić :) Ogólnie rzecz mówiąc, należy na prawdę zastanowić się, co chcemy w życiu naprawdę robić. Nie robić nic na siłę. Studia często wynajdują różne kierunki, które większość nich nie ma żadnej perspektyw zawodowych na przyszłość :) Mówię o kierunkach np. filozofii, politologii, czy historii. Chyba, że te studia są dla pasji :) Warto naprawdę zastanowić się dwa razy nad wyborem kierunkiem :)
    Jeszcze raz gratuluję ukończenia szkoły i życzę powodzenia w dalszej ścieżce edukacyjnej. Mam nadzieję, że wybór kierunków jest dobrze przemyślana :)
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja chcę wyjechać za granicę do pracy na rok a może dłużej i wtedy psychologia sądowa albo kliniczna.
    Mój blog
    Kanał na YT

    OdpowiedzUsuń
  4. Karolina - musisz koniecznie zdać krótką relację ze studiów. Prawo w biznesie to był mój pierwszy wybór, tyle że na uczelni prywatnej, więc chętnie się dowiem co mnie ominęło. Moi rodzice uważają, że powinnam się uczyć dopóki mogę, także, choć wcześniej myślałam o studiach zaocznych tak wszyscy namawiali mnie na dziennie. Najpierw było Prawo w biznesie, ale po otrzymaniu wyników z matury stwierdziłam, że mogę spróbować na uczelni publicznej. I się udało, chociaż kierunek jest najbardziej szalonym na jaki mogłam wpaść. Astronomia, na którą się dostałam bez zdanej matury z fizyki :) Tak jak mówisz Mikołaj - wystarczyły dobre wyniki z innych przedmiotów (matematyka,geografia).
    Pozdro.
    https://dziennikidyktatorki.blogspot.com/ - wpis o tym jak się zdecydowałam na ten kierunek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurcze, to jest naprawdę smutne że wielu ludzi rezygnuje z wymarzonych studiów bo nie będzie po tym pracy. A ci, którzy nie rezygnują, są uważani za świrów...
    Prawo mnie zawsze trochę przerażało, ale zwłaszcza w biznesie chyba jest szalenie potrzebne. Ogólnie wydaje mi się, ze oboje idziecie na bardzo praktyczne i przyszłościowe kierunki. Mam nadzieję, że pasja też w tym będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mikołaj mini błąd w zdaniu się wdarł w zdaniu :)"paradoksalnie, jak się okazuję, żeby się tam dostać musiałbym (dobrzeć)

    Życzę wam powodzenia na studiach ja sama nigdzie nie poszłam ale szczerze to nie żałuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja dopiero idę do szkoły średniej, także do końca jeszcze się nie mogę wypowiedzieć. Na tą chwilę myślę o studiach dziennych licencjackich, bo są najkrótsze, a ja chcę jak najszybciej skończyć naukę. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już 3 raz piszę ten komentarz ;-!

    Do studiów jeszcze dla mnie daleko,ale już i nich myślę. Przez całe życie chciałam iść na medycynę, nie wiem czemu ale, stawiam na nacisk że strony rodziny na ten akurat zawód. Aktualnie moim marzeniem jest być zawodową tancerką (jest na to kierunek studiów nie wiem tylko jak się nazywa) lub chciałabym wymyślać reklamy (na to chyba też jest) ogólnie dużo kierunków wydaje się być fajnych i moim zdaniem nie trzeba opierać się tylko na tym co jest przyszłościowe ale, to też ważna kwestia. Fajnie jest jak się ma plan na przyszłość. Może i być ryzykowny ale jeżeli to jest to co chce się robić droga wolna, nie ma nic do stracenia ;))) (wydaje mi się że bardzo mocno odchodzę od tematu) pozdrawiam i zapraszam ;)
    majaikarolina.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie myślę o przyszłości. Co będzie to będzie.
    Jestem wdzieczna za kazda obserwacje i komentarz
    Pozdrawiam
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  10. Co prawda do ukończenia szkoły mam jeszcze dwa lata, więc czasu niby dużo, jednak już się nad tym zastanawiam. Rozważam między psychologią, kosmetologią a filologią rosyjską. Zobaczymy jak pójdzie matura, i wtedy będę się zastanawiała :))

    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  11. Znam to uczucie, gdy do wymarzonych studiów trochę brakuje, zeby się dostać. Jeden punkt to na prawdę mało. Mi zabrakło dużo więcej, jednak teraz już sama nie wiem, czy te wymarzone studia rzeczywiście były wymarzonymi. Dalej czekam na wyniki rekrutacji. Tak, wiem, że już lipiec się kończy, ale nie ogłosili wyników u mnie na jednej uczelni. Jeśli się dostanę, będę miała mały problem z wyborem, czy iść na biofizykę molekularną, czy fizjoterapię.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi często brakowało jednego punktu na sprawdziach wi byłam wściekła a co dopiero musisz czuć Ty gdy brakuje Ci w tak ważnej sprawie. Wydaje mi się, że takie studia gdzie musisz wypływać na długi czas w morze na pewno nie były by dla mnie i sądzę że chyba studiowałaby tam znaczna większość chłopaków nie wiem może to tylko moje wrażenie tak czy siak życzę Wam żeby wszystko się tam u Was dobrze poukładało :)

    Truskaweczka (klik)

    OdpowiedzUsuń
  13. na początku technikum zawsze chciałam iść na studia graficzne, ale że były to studia płatne, a w moim domu się nie przelewało i nie mogłam sobie na to pozwolić, wybrałam najgorsze studia jakie tylko mogły być, kompletnie sobie na nich nie radziłam i rzuciłam je po 3 miesiącach. teraz nie mam już planów dalszej edukacji, bo jest mi dobrze, tak jak jest i wcale nie czuję się jakaś głupsza od innych :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Wybór studiów jest okropny i przeraża mnie strasznie. Po wakacjach będę w klasie maturalnej. Mam pomysł, co mogłabym zdawać na rozszerzeniu, ale co dalej? To, co mnie interesuje przez wielu jest uważane za głupie. Nie dostanę po tym pracy, nie poradzę sobie po takich studiach... Ale kto powiedział, że nie mogę ukończyć kilku kierunków? Ostatnio wpadło mi do głowy kulturoznawstwo na uniwersytecie oraz fotografia w szkole policealnej. Ech. Ciężko mi :(

    INNA MYŚL [blog]

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja miałam iść na pedagogikę w Norwegii, ale się nie dostałam, a chwilę później i tak postanowiłam wrócić do Polski. Planuję studiować skandynawistykę w Gdańsku lub 2 letnie studium jako technik weterynarii :) Ale to fakt, że czasem ciężko jest studiować coś, czym naprawdę człowiek się interesuje ze względu na to, że mogą później być problemy ze znalezieniem pracy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Najgorsze uczucie, kiedy brakuje Ci 1 punktu do dostania się, na wymarzone studia czy coś podobnego... Masakra.

    http://seethelifeofthisbetterparties.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie aż do połowy klasy maturalnej była wielka niewiadoma odnośnie tego co dalej, po skończeniu szkoły. Kierunków na studia było mnóstwo, ale jakoś szczególnie żaden mi nie podszedł. Kiedy w końcu zdecydowałam się na ten najbardziej mi odpowiadający, na rekrutacji też niewiele mi zabrakło. Nastąpił więc nieoczekiwany obrót spraw, inny kierunek, inne miasto.. Ale ostatecznie jestem zadowolona i ku uciesze wszystkich, jest to "podobno" kierunek bardziej przyszłościowy i łatwiej po nim znajdę pracę. Tak więc z dziennikarstwa skończyłam na marketingu :D Troszeczkę się obawiam jak to wszystko będzie, no ale mam nadzieję, że dobrze! :))

    OdpowiedzUsuń
  18. W liceum ciągle marzyłam o pójście na dietetykę. Złożyłam papiery, nawet się dostałam, ale moim wyborem okazała się biologia. Mam już tytuł biologa, który wywalczyłam, gdyż studia okazały się być nie dla mnie, spodziewałam się czegoś innego. Na III. roku biologii rozpoczęłam dietetykę, która tak naprawdę zajmuje moje serducho... Jak widzicie życie płata różne figle, ale wiem, że gdyby nie biologia, nie poznałabym tych świetnych ludzi, nie zdobyłabym takiego doświadczenia, a przede wszystkim nie poznałabym mojego chłopaka.
    >FOXYDIET<

    OdpowiedzUsuń
  19. Prawo w biznesie ciekawy kierunek. Przyznam szczerze, że jeszcze nie zastanawiam się co dalej po szkole średniej, aczkolwiek z całą pewnością coś wykombinuję :) Pozdrawiam!
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Zaciekawił mnie kierunek jaki wybrała Karolina :) Pewnie będzie ciężko, ale na pewno warto :) Chociaż i informatyka nie należy do najłatwiejszych :) Jednak nie ma co patrzeć na poziom, trzeba się kierować tym co się chcę w życiu robić :) Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Sama zdecydowałam się na filologię angielską i muszę przyznać, że czasami denerwuję się, kiedy ktoś myśli, że ten kierunek jest dla tych, którzy napisali dobrze z angielskiego, więc pójdą, bo w sumie czemu nie. Drugi rok był najgorszy (w tym egzamin z psychologii, która choć piękna, to została nad przedstawiona w okropnej formie), ale i tak mega polecam ten kierunek :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja skończyłam ekonomik, studiuję zarządzanie, a moja praca rzadko bywała związana z wykształceniem. Co do psychologii, ja bym na niej nie kładła kreski - czasy w których żyjemy są tak szybkie i obciążające, że za parę lat dobrzy psychologowie będą w cenie. Już widzę to wśród moich znajomych. Moje życie i wybory nauczyły mnie, że zawsze warto podążać za swoją pasją. Wtedy wszystko się jakoś układa.
    Karola, a Ty się nie łam. Mi na wymarzone prawo zabrakło 3 punktów. W efekcie robię w życiu coś innego i nie mogę powiedzieć, żeby ta droga była gorsza. Czasem po prostu wszystko dzieje się po coś... kiedyś się dowiesz, po co...

    OdpowiedzUsuń
  23. widzę, że oboje się wahacie/wahaliście, czas zweryfikuje wszystkie decyzje :) ja poszłam na elektrotechnikę na polibudzie i po roku zmieniałam na wymarzone projektowanie wnętrz :D życzę Wam powodzenia, studia są spoko :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja swoją szkołę średnią ukończyłam rok temu i tak naprawdę ostatniego dnia rekrutacji zapisałam się na studia zaoczne na finanse i rachunkowość. Czy żałuję? Nie :)
    Studia nie są złe, aczkolwiek czasem mogą wyssać z człowieka wszelkie siły.
    Powodzenia i miłych wakacji! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. szczęściara! też bym tak chciała, ale z drugiej strony, ja tyle przebywam na słońcu, że... nie mam prawa w ogóle się opalić XD

    OdpowiedzUsuń
  26. Serio, tylko 1 punktu zabrakło. Ja bym tego nie przeżyła. ;p
    No, ale niestety czasami tak jest, nie ma co się tak przejmować, w końcu wszystko da się jakoś uporządkować. :)

    milkaoreoo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Gospodarka wodna brzmi super! Miesiące na morzu... Ale prawo w biznesie to też fajny wybór. Informatyka i ekonometria też może być ciekawa. Z racji tematyki wnioskuję, że to na politechnice, czyli będzie trochę pracy! :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja będę inna i po technikum na studia nie idę :D Stawiam na szkołę policealną, dorobię sobie jakieś studium zaoczne, coby mieć papier uzupełniający moje technikum i z takim zaopatrzeniem ruszę w świat :) Ale póki co przede mną ostatni rok szkoły :)
    Wasze kierunki brzmią ciekawie :) Podobno studia to najlepszy okres w życiu człowieka! Oby dla Was taki był :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy komentarz który nie jest spamem oraz za każdą obserwację <3
Na pytania i komentarze odpowiadamy POD NASZYM POSTEM.