7/07/2016

Kobieta pracująca/Karolina

 

Takie ostatnio modne te hasztagi #kobietapracujaca że i ja się nią stałam od niecałego tygodnia. Jestem taka niezależna, no nie?

Stwierdziłam, że nie ma co sie lenić w te najdłuższe wakacje życia i może warto sobie na coś uzbierać. Zgłosiłam w sumie na początku cv tylko do ksiegarni w mojej miejscowości i....challenge accepted! Dostałam tę pracę. I tak oto pracuję sobie w ksiegarni, która jest połozona jakies 10 minut pieszo od mojego domu, to taka duża odległość, ze aż jezdze samochodem. 

Ogólnie praca do najtrudniejszych nie należy, ale wcale też nie jest taka łatwa jak można myśleć. Jest dużo papierkowych spraw, czasami jeszcze nie ogarniam systemy, przeklętych faktur i momentami mam ochotę po prostu wyjść i powiedzieć, że przecież nie da się tego ogarnąć. Ale da, wszystko się przecież da. Dlatego podpisałam umowę na najbliższe 3 miesiące, a co dalej - zobaczymy, to już zalezy od tego na jakie studia się dostanę i czy pójdę studiować zaocznie czy dziennie. Ale post o maturze - wynikach i studiach w swoim czasie. 
Wiecie co jest najlepsze w mojej pracy? Że mam styczność z książkami. Dla takiego książkoholika jak jak to taki miniraj. 
Najgorsze są niestety godziny pracy 9-17, czyli caly dzień w plecy, ale jakoś próbuje korzystać z tych resztek godzin które mi zostają.

32 komentarze:

  1. Fajnie zarobić swoje pieniądze :D U mnie w mieście nie ma pracy już dla mnie :/ Wszystko zajęte. Gdyby było coś to sama bym pracowała. Powodzenia w pracy ;)

    wiktoriakarnecka.blogspot.com <-- Klik

    OdpowiedzUsuń
  2. I tak masz fajnie, bo masz krótką drogę do pracy. Z czasem oswoisz się ze swoim stanowiskiem :) Początki zawsze są trudne, ale potem pójdzie Ci lepiej :) Praca w księgarni nie jest aż taka zła :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również zaczęłam swoją prace, ale pracuje w sklepie sportowym. Życzę powodzenia! :) Na pewno z czasem wszystko opanujesz :)
    Zapraszam: http://allixaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w każde wakacje staram się znaleźć pracę, która dawałaby mi satysfakcję i radość! No a własne pieniądze, wiadomo, smakują 10 razy lepiej :)
    Pozdrawiam,
    Natforart klik

    OdpowiedzUsuń
  5. Praca przy książkach - moje marzenie. Zdobywaj doświadczenie zawodowe, na pewno Ci się przyda.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też jestem kobietą pracującą :D z tym że pracuję 7 godzin, i mam dwa dni w tygodniu wolne i zazwyczaj nie wypadają w weekend :<
    pozdrawiam cieplutko :)
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj praca w księgarni..moje marzenie <3
    W podobnych godzinach pracujemy...ja od 8-17, więc wiem o czym mówisz... a o jakich studiach myslisz? ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie że znalazłaś pracę :) ja też pracuję do 17 i czasami nawet od 6 rano (11 godzin) tylko mi dojaz w jedną stronę zajmuje czasami nawet dwie godziny :( jeśli są korki na mieście

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale miałaś szczęście, no praca idealna i lokalizacja także :)! Haha z tym samochodem to tak czasem jest, że dojeżdżamy jakiś śmieszny kawałek :D.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zazdroszczę Ci ja uwielbiam czytać książki i zawsze marzyłam żeby swoją przygodę z pracą zaczynać w księgarni no ale niestety jak na razie się nie udaje

    Truskaweczka (klik)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze, że sobie zarabiasz, bo jeszcze zdążysz sobie odpocząć, a w ten sposób możesz sobie coś odłożyć :)
    Trochę szkoda, że jesteś, aż na tylu godzinach, ale myślę, że potem, stwierdzisz, że rzeczywiście warto :)

    http://live-telepathically.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. haha, podpisuję się pod notką. od jakiś dwóch tygodni pracuję w księgarni ; D może nawet pracujemy w tej samej sieci patrząc na godziny pracy. wg mnie to najlepsza praca jaką miałam (ze wszystkich moich wakacyjnych)

    www.ciemoszewska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. O Jezu praca w księgarni zawsze mnie w pewien sposób inspirowała;P *.* Przede wszystkim jest to, jak mi się wydaje, praca dla spokojnych ludzi. Ja na razie też postanowiłam, nie tylko się lenić w te wakacje, i rozdaję jak na razie ulotki;))

    OdpowiedzUsuń
  14. kurde, też mam chęć pójść do pracy:( czemu u mnie nie ma żadnych ofert innych niż prace na magazynach?! :(

    OdpowiedzUsuń
  15. fajnie, nigdy nie pracowałam w księgarni :) życzę powodzenia, mały książkoholiku, enjoy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kobiety pracowały i pracować będą, nie wiem czy jest się czym chwalić , raczej cieszyć się , że praca jest

    madzik-world.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Farciara 😊 Gratuluję pracy i życzę powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  18. Właśnie sama starłam się znaleźć sobie pracę, ale cóż... Myślałam, że te dziesiątki CV coś dadzą, niestety się przeliczyłam. Zawsze chciałam spróbować pracy w księgarni, ale moja znajoma, która właśnie się tam załapała stanowczo mi to odradza. Stwierdziła, że lepiej kochać książki z nieco dalszej odległości.

    Pozdrawiam
    VIOLET END

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja w swojej pracy nienawidzę wystawiania faktur, kody klientów są straszne (na jednego przypada co najmniej kilka kodów - i który wybrać?!).

    OdpowiedzUsuń
  20. Pocieszeniem dla godzin mogą być jedynie książki :D No i oczywiście pieniądze :) Ja nie mam pracy, ale chcę chodzić na truskawki/czereśnie, żeby chociaż trochę zarobić :D Powodzenia ♥

    Buziaki, xx zyciedlapasji¦

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja chciałam iść do pracy, ale w końcu stwierdziłam, że sobie podaruję i nie żałuję.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja za rok mam swoje najdłuższe wakacje w życiu i już od dawna planuje, że pójdę do pracy :D
    Powodzenia!!
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie przejmuj się, Karo. Ja również mam godziny pracy do bani, bo pracuję od 9 do 18... Jednak myślę, że czas na siłownię, gotowanie oraz odpoczynek zawsze znajdę :)
    >FOXYDIET<

    OdpowiedzUsuń
  24. Dzień w plecy, ale jednak coś tam zarobisz i zbierasz doświadczenie, więc nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło! :)

    minimalistyczny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Hahaha jesli naprawde dojezdzasz samochodem no coz no wiadomo to na pewno przez pogode raz za cieplo raz za zimno! Szczerze gratuluje ci ze podjelas sie pracy i ja dostalas ja w te wakacje nie poszlam do pracy leniuchuje na calego! :D Ale w przyszlym roku juz pojde do pracy zeby moc spelniac wlasne zachcianki :D Juz sie nie moge doczekac wpisu o maturze i studiach :D Na pewno szybko ogarniesz te matury!

    Versjada

    OdpowiedzUsuń
  26. Pomylka! Mialam na mysli faktury nie matury! hahaha! :D
    Buziaki!

    Versjada

    OdpowiedzUsuń
  27. To i tak nie masz źle ja pracuje od 6-17czasami 18

    OdpowiedzUsuń
  28. Brat pracował w empiku. Przekładał książki, płyty i bibeloty z kąta w kat, stał przy kasie i wypełniał papiery. Niestety do książki nie było czasu zajrzeć. :) Sama rok temu pracowałam w sklepie odzieżowym w godzinach 10-18. Miałam wrażenie, że życie przelatuje mi przez palce. Czułam się jak w więzieniu. Jednak wiadomo - każdemu odpowiada inna forma pracy. :) Ale jeszcze gorzej jest chyba nie pracować. :)

    OdpowiedzUsuń
  29. W sumie fajna oferta Ci się trafiła :) Nie pogardziłabym taką <3 Niestety u mnie jest na prawdę trudno z znalezieniem pracy, jak nawet szukam czegoś to tak na prawdę na stronach internetowych nie ma praktycznie nic z mojej mieściny.
    Jestem ciekawa jakie studia wybrałaś, więc czekam na wpis :) Sama jestem na pierwszym roku, więc rok temu też to wszystko przerabiałam :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy komentarz który nie jest spamem oraz za każdą obserwację <3
Na pytania i komentarze odpowiadamy POD NASZYM POSTEM.