8/25/2016

Wrażenie, ze nie nadążasz / Karolina


Masz czasami wrażenie, że wszyscy korzystają z życia, są lepsi, ambitniejsi? Mają w miarę poukładane życie; pracę, partnera z którym planują świetlaną przyszłość, ukończone "przyszłościowe" studia, plany....a twoja jedyna produktywność to skończenie serialu/wyjście z psem, praca pierwsza lepsza dorywcza a partnera jak nie ma tak nie widać? Czujesz się tak jakby świat biegł do przodu, a ty stała w miejscu? 

Spoko, pewnie tak jak ty czuje się 3/4 ludzi, którym ciągle się wydaje, że wiedzą za mało, widzieli za mało i co chwilę porównują swoje życie  z innymi, oceniając czy najwyższy czas jakoś się ustatkować, zacząć cokolwiek planować. Kiedy następnym razem ci coś nie wyjdzie, przestań się obwiniać, to nie jest koniec świata, nie ma szans żebyś był najgorszym przegrywem na ziemi. A życie to nie zawody, jesli pasuje ci twój obecny styl życia, bez egzotycznych podróży, albo to że nie śpieszno ci mieć dzieci to znaczy, że wszystko jest w porządku. Nie jesteś inna. Nie jesteś gorsza. 

 Żyjemy w XXI wieku, którzy mnóstwa chorób, zepsucia i technologii pozwala nam się wyzbyć stereotypów i schematycznego życia. Więc korzystajmy z tego. I nie każda porażka oznacza życiową tragedie. Trust me. Akurat jestem specem w nieszczęściach, a potrafię jeszcze napisać, że trzeba je olać! Brawo ja! Też weź sie za siebie i zamiast się użalać i patrzeć na innych płacząc jakie ich życie jest idealne spójrz na to czego można zazdrościć TOBIE. A na pewno takich rzeczy jest sporo.


29 komentarzy:

  1. ...że nie nadąża się za innymi wcale nie oznacza, że powinniśmy za nimi nadążać... Każdy ma swoją własną definicję szczęścia i powinien mieć swój plan na realizowanie go !;)

    Świetny optymistyczny post ;)

    Zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tekst tekstem, zdjęcie piękne Karolina! :)

    Zapraszam do udziału w rozdaniu na: TEYZZ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam takie wrażenie, że nie nadążam i to nie raz! Myślałam, że każdy cos w tym swoim życiu osiągnął, a moim największym sukcesem było oglądnięcie filmu. Jednak później sie trochę zastanowiłam i doszłam do wniosku, że może mam wygórowane oczekiwania, a może takie wrażenie jak ja ma większość osób. To z kolei by oznaczało, że nie jestem jedyna, ludzi takich ja ja jest więcej i wcale nie muszę dążyć do tego, aby dorównać tej mniejszości. Mogę sobie tak po swojemu żyć, a resztę po prostu olać. To, że ktoś ma idealne życie może sie okazać jedynie złudzeniem, bo jedna osoba może mieć lepiej w jednej rzeczy, a druga w innej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze to ujęłaś, w sumie to przyznaję się - też porównuję często np. swoją wiedzę z wiedzą innych, ale to nie ma najmniejszego sensu. Każdy jest inny (jakie mądre stwierdzenie swoją drogą!) i każdy posiada inne doświadczenie, dlatego nie warto nigdy tak robić. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super post zapraszam do mnie.

    https://zakreconaaja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Mądrze napisane, ostatnio tak właśnie się czuje ;)


    http://zyciepiszehistoriee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Próbując dorównać innym czułam wyłącznie presję i smutek. Nie cieszyło mnie nawet to, co przecież kochałam robić. Więc dałam sobie spokój. Robię to co lubię i rozwijam się powoli. Nie porównuję do innych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja zawsze swoje 'porażki' potrafię sobie wytłumaczyć. "To dlatego, że za mało się uczyłaś", "Za mało poświęciłaś temu czasu". Ale zawsze wiem, że będzie lepiej, że się poprawię, że wszystko się ułoży. BO MUSI.
    >FOXYDIET<

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli chodzi o nieszczęścia to i mi się zdarzają ale zamiast użalać się to robię coś żeby "poprawić sytuacje" ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam wrażenie, że przez te wszystkie obecne portale społecznościowe typu instagram, snapchat etc, etc ludzie często popadają w swego rodzaju "dołek". Bo obserwujemy, bardzo często obce osoby i wydaje nam się, że każdy to ma takie idealne życie, ciągłe podróże, zakupy, miliony lajków, wszystko idealne i perfekcyjne, a zapominamy o tym, że to tylko marna otoczka, która niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. Każdy lubi się czymś chwalić, ale nie warto tym przesiąkać i tym bardziej, porównywać się z innymi. Niczyje życie nie jest idealne, a jeśli jesteśmy szczęśliwi nie mając przykładowo codziennie pięknego śniadania, którym można by się pochwalić na instagramie i nie spędzamy każdego weekendu w innym mieście, to jest dobrze, bo nasze szczęście jest najważniejsze :) Sama swego czasu popadałam w podobny stan, że "życie innych jest takie super, a moje nie", albo że "inni w moim wieku już tyle osiągnęli", a powód tego był prosty, zbyt dużo czasu spędzanego np. na facebooku :) Nie ma co się z nikim porównywać, bo to od nas zależy czy nasze życie będzie super czy nie! I wcale nie będziemy musieli się nim chwalić :) Teraz praktycznie odcięłam się od namiętnego śledzenia innych na różnych portalach, a i zaczęłam robić swoje, również bez patrzenia "że po co, skoro ktoś i tak ma lepiej?" i jestem dużo bardziej szczęśliwa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racja, nie ma co stracić godziny na oglądanie cudzege "idealnego" życia np. na snapie/Karolina

      Usuń
  11. Ciężko jest żyć w dziejszych czasach, bo jesteśmy zasypywani pulpą mediową i dążymy do wszystkiego tego, co reklamują/co posiadają inni. Chcemy być niemalże jak celebryci, mieć wszystko co najlepsze.. A tak się nie da. Cieszę się zatem, że ja mam wyrąbane na wszystko dookoła i nie interesuje mnie kto co ma. Ja żyję swoim życiem, tak jak mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Często mam takie wrażenie..
    http://treamicii.blogspot.com/2016/08/ostatni-tydzien.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Czasem trudno jest się nie obwiniać zwłaszcza jeżeli długo się nad czymś pracowalo

    OdpowiedzUsuń
  14. Wasz blog jest super 😁👌
    patsonblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Dokładnie, każdy ma coś czego zazdroszczą mu inni ;)

    Zapraszam :
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Olać nieszczęście? W sumie czemu nie! Wiesz,że niedawno też się nad tym zastanawiałam. Tak cholernie mnie zaczynają denerwować osiągnięcia innych. Kij z dziećmi, to, że rodzą w wieku 16-20 lat i potem udają jakie są szczęśliwe- ich sprawa, nie wnikam. Nie ma się co dołować, ale trzeba też wyciągać wnioski ze swoich porażek.

    OdpowiedzUsuń
  17. kochani dostaliście nominację do LBA wszystkie informacje są u mnie na blogu w najnowszym dzisiejszym wpisie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja też wielokrotnie się tak czuję, jednak w porę uświadamiam sobie że nie warto i staram się pracować na swoje a przede wszystkim być szczęśliwa i nie oglądać się na innych :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj coś wiem o takim uczuciu. Przez moją klasę, moją szkołę - czuję się tak cały czas. Albo inni mają coś czego ja nie mam, albo chwalą się tym co mają...Na początku mam myśli "kurcze, też bym tak chciała!" a zaraz kolejna "nie, jednak nie. Jestem inna, pasuje mi tak jak jest teraz". Technologia, internet - on czasem wyzwala na nas wrażenie właśnie, że świat jest gdzieś tam piękny, doskonały a ludzie istnieją idealni poza naszymi oczami..no właśnie poza naszym spojrzeniem. Gdy tymczasem są to tylko zbiory obrazów i wcale nie musimy nigdzie wyjeżdżać, poznawać przystojnych facetów by "nadążyć" za tym wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Myślę, że twoje słowa są pięknem, ale.. nie każdy jest w stanie myśleć pozytywnie.
    Po samej sobie wiem jak to jest.
    Kiedyś radosna, pełna optymizmu, od jakiegoś czasu to wszystko prysło i jestem całkowicie inna.
    Jednak zgodzę się, nie warto płakać ;)
    Pozdrawiam serdecznie
    https://bookparadisebynatalia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Racja. W naszym życiu musi być coś czego ktoś nam może zazdrościć :)
    olusiek blog - klik 

    OdpowiedzUsuń
  22. Do tego, ile razy ja miałam wrażenie, że nie nadążam, aż wstyd się chyba przyznawać! Jednak pracuję nad tym, aby tego nie robić. Nie udaje mi się całkowicie uniknąć porównywania z innymi, ale stanowi to dla mnie pewną formę motywacji do działania. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Krótko, zwięźle i na temat. Idealnie to ujęłaś. Często jest tak, że zazdrościmy innym czegoś, ogólnie ich życia, a nie pomyślimy o tym, że może nam też ktoś zazdrości i może nie mamy w życiu aż tak źle?? :)
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Oj nie raz miałam wrażenie, że stoję w miejscu, a inni w niesamowicie szybkim czasie posuwają się do przodu. Niesamowicie mądry test!

    Pozdrawiam ♥
    http://princessdooomiii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo motywujący, mądry i dojrzały post! Życie składa się z sukcesów, ale i całego mnóstwa porażek - nie ma się co przejmować, wystarczy wyciągać wnioski, wstawać i dalej przeć do przodu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy komentarz który nie jest spamem oraz za każdą obserwację <3
Na pytania i komentarze odpowiadamy POD NASZYM POSTEM.