12/19/2015
Wigilia - jak to u nas jest? /K&M
Następny wspólny post wypada już po Wigilii, więc my już do niej nawiążemy dzisiaj.
Święta to czas który powinno spędzać się z rodziną. To czas miłości, bliskości....nie powinny mieć miejsca żadne kłótnie.
Piszecie na swoich blogach, że święta są już przereklamowane. Komercyjne. Być może po części to prawda, ale dla chcącego nic trudnego. Każdy z was może sprawić, żeby był to rodzinny dzień, pełen magii. Bo magia świąt nadal istnieje. Nie zabiją jej żadne reklamy i zarabianie na świętach. Zresztą...tak naprawdę to było to od zawsze. Święta zawsze były dobrym chwytem marketingowym. Ludzie muszą na czymś zarabiać. Wy musicie nauczyć się to ignorować. Nie jest to trudne.
Ale bez przedłużania...jak my spędzamy święta?
Karolina: Nie spędzamy świąt razem. Póki co każde z nas rozjeżdża się do swoich rodzin. To znaczy Mikołaj. Ja święta zwykle spędzam w domu. Nie ma też u mnie całej rodziny, przeważnie są to tylko rodzice, moja siostra i babcia. Szybko zaczynamy, jemy kolację i spędzamy czas ze sobą. W tle lecą kolędy. Oczywiście są też prezenty, dla każdego znajdzie się co najmniej jeden.
Dla mnie święta właśnie z tym się kojarzą. Z tym, że chociaż w jeden dzień możemy spokojnie wszyscy usiąść przy stole. Nie spędzamy tego święta religijnie, chociaż na tym ono polega. Możecie sobie myśleć, co chcecie ale niestety to nie przez narodziny Jezusa tak bardzo lubię święta.
Mikołaj: Tak jak napisała Karolina, w związku z moimi wyjazdami nie mamy możliwości spędzić świąt razem, niestety. Zwykle jestem w domu na drugi dzień świąt, a wtedy już mamy dużo czasu na nadrobienie zaległości. Ano właśnie, a jak to wygląda u mnie? Zjeżdżamy się wszyscy, cała nasza najbliższa rodzina, i oczywiście, wszyscy nie możemy doczekać się wigilii. W tle lecą kolędy, przygotowujemy stół, układamy prezenty. Naturalnie, potem większość czasu spędzamy na jedzeniu, rozmowie, wspólnym spędzaniu czasu. Po kolacji, czasami włączamy telewizor żeby grał nam w tle, a potem bierzemy się za rozpakowywanie prezentów. Z racji mojego imienia, zwykle mi przypada "zaszczyt" przekazywania wszystkim ich należytych prezentów. Pierwszy dzień świąt również spędzamy razem, ciesząc się swoim towarzystwem. Uważam że poza klimatem jest to jeden z najprzyjemniejszych aspektów świąt, że wszyscy razem możemy być ze sobą, zwolnić i odpocząć od problemów dnia codziennego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Myślę,że jeszcze będziecie mieli czas, żeby spędzać razem święta ;]
OdpowiedzUsuńNa razie oboje jesteście młodzi i taka kolej rzeczy, że najpierw spędza się czas ze swoimi rodzicami, potem z drugą połówką, a potem z własnymi dziećmi, taki okres jeszcze przed wami.
Śliczne to wspólne zdjęcie ;3
/Agrafka
you-always-be.blogspot.com
Masz wspaniałe pomysly. Bardzo mi się podoba sposób w jaki prowadzisz bloga. Może chciałabyś zobaczyć mojego? Jeśli ci się spodoba to liczę na obserwacje, na pewno się odwdzięczę. http://blackstylewerciax.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam święta i w żadnym wypadku nie uważam żeby był przereklamowane, ja wręcz uwielbiam reklamy i ten cały przesyt w tym czasie. Z moim Szymkiem uwielbiamy się przechadzać po mieście, gdzie jest taki świąteczny gwar a w okół nas mnóstwo świecidełek, uwielbiamy to . Widzę, że oboje stawiacie na bycie z rodziną i to jest najpiękniejsze, bo ja też uważam że właśnie na tym poegają święta , aby być z najbliższymi i cieszyć się tymi chwilami Pozdrawiam Was Kochani i Życzę Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńNa pewno kiedyś spędzicie razem Wigilię :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście uwielbiam tą całą komercyjnąotoczkę świąt. Kocham oglądać wystawy, cieszyć się choinkowymi lampkami w centrach handlowych. Staram się nie kupować, a jedynie oglądać, bo na zakupy przyjdzie czas na wyprzedażach:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Najszczuplejsza
[najszczuplejsza.blogspot.com]
Ostatnio się dowiedziałam, że babcia mojego chłopaka pytała czy ma przyszykować dla mnie nakrycie w Wigilię ;) niby nic, ale poczułam się taka... zaakceptowana w ich domu i rodzinie :) szczególnie, że w poprzednim związku nie miałam czegoś takiego :)
OdpowiedzUsuńPerfekcyjna para na Blogspocie i tylko jedyna zapamiętywana <3
OdpowiedzUsuńhaha :D
UsuńDla mnie w świętach najważniejsze jest aby spędzić czas z bliskimi. Reszta nie ma żadnego znaczenia. :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna notka! Obserwuję ♥
OdpowiedzUsuńhttp://porcelanowycukier.blogspot.com/
U mnie święta spędzamy podobnie jak u Karoliny i uwielbiam je za to, że możemy tyle czasu spędzić razem :)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę się doczekać kiedy będę spędzać Wigilię z chłopakiem :) Pewnie to się zdąży dopiero po ślubie, bo mieszkamy całkiem daleko od siebie, to na razie nie ma takiej opcji :D
OdpowiedzUsuńNa pewno kiedyś spędzicie razem święta. :)
OdpowiedzUsuńhttp://blaack-pearl.blogspot.com/
Ja raczej spędzam święta podobnie, jak Ty Karolina-w domku i z najbliższą rodziną:)
OdpowiedzUsuńhttp://aguuuszka.blogspot.com/
A u mnie święta to kurwienie cały dzień, zabijanie się w kuchni przez bałagan, który tworzy się w związku z gotowaniem. Sprzątanie bałaganu, oglądanie świątecznych filmów, obżeranie się przed, oglądanie filmów, wydzieranie się na siebie, dzielenie się opłatkiem, pięć minut przy stole i kazdy idzie w swoją stronę. Chyba dlatego nie czuję od dłuższego czasu świąt...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
a moze postaraj sie trochę pozytywniej na to wszystko spojrzec? :)
UsuńJeszcze będziecie mieć okazję, żeby spędzać Wigilię razem. Nasza pierwsza wspólna była dopiero w okresie narzeczeństwa.
OdpowiedzUsuńPrzyjdą święta, że spędzicie je razem. Ja od kiedy jestem z narzeczonym, to wigilię najpierw jadłam w domu, a później szłam do niego :)
OdpowiedzUsuńU mnie święta wyglądają jak u Karoliny jednak nie u mnie w domu a u babci z całą najbliższą rodziną dziadków czyli z ich dziećmi.Święta są wspaniałe i nigdy nie będą przereklamowane.
OdpowiedzUsuńhttp://virutite.blogspot.com/
Ja uwielbiam przepych w czasie świąt. Te wszystkie ozdoby i reklamy wokół mnie wprowadzają niesamowity klimat. Chyba jestem już do tego przyzwyczajona. Mam nadzieję, że będziecie mieli okazje spędzić jeszcze razem święta :)
OdpowiedzUsuńwikujama.blogspot.com
Ja w tym roku najchętniej zniknęłabym z domu na całe Święta i spędziła je z moim G w przyjemniejszej atmosferze, nawet bez tej świątecznej otoczki. Nie mogę się doczekać, aż będę mieć własne em dwa i będę mogła spędzać Święta po swojemu :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie możecie razem spędzić świąt. Ale na pewno będzie jeszcze okazja.
OdpowiedzUsuńJa również spędzam Święta w domu, z najbliższymi, ale też bardzo religijnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://my-natalias-place.blogspot.com/
My święta zawsze spedzaliśmy tylko my plus syn, tego roku święta spedzimy z rodzicami , przyjechaliśmy wszyscy w 3 razem z 4 psami chi i zamieszkaliśmy u nich. Są już starsi i nieczują się zbyt dobrze, sa bardzo schorowani, mama ma parkinsona i oponiaka a tata jest po nowotworze. I wiecie co jeszcze?? Maż dostał propozycje pójścia na wspaniałego sylwestra, gdzie będą celebryci i ok. 100 osób z tzw. wyższej sfery przyszedł, powiedział propozycję że taka jest i ..... dzisiaj rano oświadczył teściowej że nie idziemy na tego sylwestra, gdyż chce spędzić go z moimi rodzicami bo tak naprawdę to nie wie co będzie w przyszłym roku..... jestem mu za to bardzo wdzięczna bo zrobił to sam od siebie..... i nie musiałam go nawet prosić ani przekonywać do tego.... punkt patrzenia na imprezowanie zmienia się z upływem lat i sami kiedyś to zauważycie że docenia się bliskość innych i te rozmowy przy stole nawet w sięta czy sylwestra a na wielką salę zawsze jeszcze zdążymy iść (a tych celebrytów to może i tak wcześniej czy później poznam i niekoniecznie ze sylwestra ;)). pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSpędzać święta razem w tak młodym wieku, to chyba byłaby przesada ;) Ja się cieszę, że święta póki co spędzam ze swoją rodziną, a mój chłopak ze swoją. Odległość wzmaga tęsknotę, która równie jest potrzebna co miłość i namiętność. Kiedyś, kiedy będę żoną oczywiście, że święta spędzę razem ze swoim mężem, ale do tego czasu będę się cieszyć tym, co mam. :)
OdpowiedzUsuń/meainsolita.blogspot.com
Na pewno jeszcze będziecie mieli okazję, żeby spędzić święta razem :)
OdpowiedzUsuńPewnie jeszcze będzie mieć sporo okazji, aby spędzać święta razem :)
OdpowiedzUsuńU mnie wyglądają podobnie.
Szkoda jednak, że nie możecie spędzić ich razem :)
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Szkoda, że nie możecie razem spędzić ze sobą świąt, ale na pewno kiedyś się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńU mnie święta wyglądają podobnie jak u Was, tylko to zawsze ja lub mój brat rozdajemy prezenty, ponieważ jesteśmy jednymi z najmłodszych w rodzinie ;)
be-different-blog.blogspot.com
Szkoda, że nie spedzicie razem świat :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i Zapraszam. :)
Mój Blog - klik! - zaobserwuj :)
Jak pięknie opisane, aż przypomniało mi się kiedy byłam małą dziewczynką- wyglądając przez okno poszukiwałam wzrokiem pierwszej gwiazdki, potem szybko byle cokolwiek spróbować no i prezenty! Niestety te czasy już nie wrócą :/ Ale te święta to dopiero było :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was kochani!
http://wkomenda.blogspot.com
Ja sama nie wiem, co robię. Szkoda, że nie spędzacie ich razem :C
OdpowiedzUsuńU mnie święta miały wyglądać inaczej ale spędzę je z mamą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://anikaa22.blogspot.nl/
Zazdroszcze ja nienawidze swiat i co roku spedzalam je z mama, siostra i dziadkami. Poprzednie swieta spedzilam tylko z mama i siostra no a w tym roku robie niespodzianke dziadka :D Nie maja pojecia ze bede w Polsce i wpadne do nich dokladnie 24 :D
OdpowiedzUsuńVersjada
Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia co do świąt i do tej całej bliskości. Święta spędzam w tym roku tylko z mamą i babcią. Jednak ,gdy jechałam na wieś to spędzałam święta jak (pan) Kamil. Było wesoło i hucznie. Również miałam "zaszczyt" rozdawania prezentów :D
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!
Ja również nie będę miała możliwości się spotkać z chłopakiem w święta, każdy spędza u siebie. zamierzamy się spotkać dzień przed wigilia i wtedy dać sobie prezenty a potem postaramy się coś wykombinować w drugi dzień świąt albo zaraz po nich. Chociaż fajnie, że razem spędzamy sylwestra :)
OdpowiedzUsuńAle świetny blog! Bardzo oryginalny pomysł na bloga.
OdpowiedzUsuńŚwietny post!
mery-neon.blogspot.com - mój blog ♥
Sądzę, iż skoro nie tym razem, to innym, na pewno uda Wam się spędzić tak ważny czas, jak Święta razem :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MÓJ BLOG!
Mam nadzieję, że spędzicie kolejne święta razem :)
OdpowiedzUsuńKochana mogłabyś poklikać w linki u mnie w najnowszym poście ?
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2015/12/nowosci-czyli-moje-zamowienia-z-shein.html
Z góry baaaardzo dziękuję ;*
Haha, Karolino! Ja też jakoś nie spędzam tych świąt religijnie, chociaż pamiętam na czym one polegają :D
OdpowiedzUsuńhttp://seethelifeofthisbetterparties.blogspot.com/
Ja wigilię spędzam z jedną babcia, a Boże Narodzenie-z drugą. Nie wyobrażam sobie żeby było inaczej :)
OdpowiedzUsuńLubię święta, bo wtedy mamy trochę czasu dla siebie, a w ciagu roku nam tego brakuje. A tak to możemy spotkać się całą rodziną i porozmawiać
Pozdrawiam
Mój blog-klik ♡
W święta najchętniej bym zniknęła gdzieś. nie lubię gotować ani zajmować się domem i pewnie dlatego tak źle mi idzie to święto, do tego w święta dopada mnie największa chandra. W święta najbardziej się kłócimy, w święta co roku bałam się ze stracę rodzinę bo rodzice rozwiodą się np. przez źle wyrośnięty makowiec - takie awantury robili o takie głupoty. Potem miałam na to wyrąbane, bo rodzina przestała mi być potrzebna. Niby robię to samo co wy, ale wszystko zależy od atmosfery w jakiej się to robi. Mój tata jest perfekcjonalistą więc święta to katorga, sprawdzian naszej cierpliwości. Zacznę naprawdę czuć święta jak zacznę je obchodzić po swojemu, w małym gronie, z pierogami i kilkoma ciastami których nie sposób zepsuć, a niedopieczoną rybę po prostu wkłada się jeszcze na chwile do piekarnika, a nie robi piekło z tego powodu. I tyle, tyle tylko wymagam od świąt. Do komerchy nic nie mam, dzięki niej przecież ktoś będzie miał bogatsze święta, i tego mu życzę.
OdpowiedzUsuńto faktycznie nieciekawie. Współczujemy i mamy nadzieję, że kiedyś święta będą Ci sie mile kojarzyc :)
UsuńJa w święta również wyjeżdżam ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
"My" ja i mój chłopak też nie spędzamy razem świąt, każdy w swojej rodzinie. Mam nadzieje, że niedługo się to zmieni i będziemy je spędzać razem :)
OdpowiedzUsuńThe balance of my life
Tegoroczna wigilia jest u mnie totalnie inna. Zawsze spędzaliśmy ją w dużym gronie, bo mam dużą rodzinę. Zawsze byliśmy z dziadkami, rodzicami, moimi chrzestnymi, dwójką moich kuzynów i mężem kuzynki. W tym roku kuzyni i chrzestni spędzają wigilię i swojego syna, a ja po prostu z rodzicami i bratem. Tak osobno trochę.
OdpowiedzUsuńNa pewno jeszcze nie jedne święta spędzicie razem ;)
OdpowiedzUsuńZawsze byłem ciekawy, jak pary spędzają święta. Bo w sumie trudno chyba byłoby spędzać je razem - zawsze któreś z Was musiałoby zrezygnować ze spędzenia ich ze swoją rodziną :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wesołych świąt!
indywidualnyobserwator.blogspot.com
Zdrowych, Wesołych Świąt, spełnienia marzeń, samych sukcesów i realizacji celów oraz wszystkiego najlepszego Nowym Roku.:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.kosmetykiani.pl