12/26/2015
Jaki wpływ wywarły na nas książki? /K&M
Myślimy że każdy z was miał jakąś styczność z książkami. Możliwe nawet, że większość czyta je regularnie i w dużych ilościach.
Jeżeli nie, to też nic nie szkodzi, nie każdy przecież musi kochać czytać. Są książki które po przeczytaniu nie pozostawiają nam nic w głowie poza wspomnieniami, jak i również te, które potrafią wywrzeć wpływ na długie lata a nawet zmienić osobowość. W końcu, czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Spróbujemy zatem opowiedzieć wam o książkach, które wywarły na nas w przeszłości dosyć duży wpływ.
Mikołaj: Nigdy nie byłem molem książkowym, i w sumie cały czas nim nie jestem. Mimo wszystko, kiedy spodobała mi się dana pozycja, potrafiłem bez reszty zatopić się w świecie wymyślonym przez autora i dosłownie żyć nim, a uwierzcie mi, nie jest to łatwe. Dzieję się tak z powodu łatwej przewidywalności dalszych wydarzeń, nudnych opisów czy też bezbarwnych postaci jak i krain. Aczkolwiek, w wieku 11 lat trafiła w moje ręce saga o wiedźminie, która bardzo zmieniła mnie jak i mój sposób spoglądania na różne sprawy. Jest to tytuł nad wyraz dojrzały, traktujący o wielu problemach z jakimi może zmierzyć się człowiek. Andrzej Sapkowski, za pomocą wspaniałego i inteligentnego języka, przedstawia nam historie które uczą naprawdę wielu rzeczy, na płaszczyźnie fizycznej jak i emocjonalnej. Nie ukrywam, że to właśnie ta seria książek sprawiła, że pomimo tak młodego wieku sam przed sobą stałem się dużo bardziej dojrzały. Rozumiałem i widziałem więcej, jak i mój charakter stał się z małego rozrabiaki bardziej stonowany i rozsądny. Mimowolnie, nawet po części przejąłem język i sposób wypowiedzi autora, który obdarzył tymi wszystkimi cechami głównego bohatera, jak i wiele postaci pobocznych. Pomimo dużego upływu czasu jak i pewnych zmian, wciąż odczuwam w sobie tą iskrę którą przekazał mi Andrzej Sapkowski. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że gdyby nie ta saga, mógłbym stać w zupełnie innym miejscu jako zupełnie inna osoba.
Karolina: Ja za to jestem molem książkowym przez duże M. Czytam regularnie od 5 roku życia i książki w sumie przewijały się póki co przez wszystkie etapy mojego dojrzewania. Nie wymienię żadnego konkretnego tytułu, który miał znaczący wpływ na mnie, bo takich książek jest na pewno więcej niż 10.
Ale za to na pewno mogę wymienić pisarza który moim zdaniem nie ma sobie równych i na pewno ze wszystkich autorów to on najbardziej wpłynął na mój sposób myślenia. Jest to Stephen King, który specjalizuje się w literaturze grozy ale moim zdaniem w jego książkach można po trochu znaleźć każdy gatunek. Czytam jego książki od 11 roku życia a mam jeszcze duużo do przeczytania. Wiem też, że nigdy mnie nie rozczaruje, chociaż nie wszystkie jego książki są moimi ulubionymi.
Są też inny autorzy oraz książki które bardziej lub mniej mnie poruszyły i o których momentami nadal myślę, a w trakcie czytania nie mogłam się oderwać. Ale gdybym miała zacząć wymieniać tytuły to nikt nie dotrwałby do końca. Najwięcej znalazłoby się wśród nich fantastyki i grozy, tyle mogę wam tylko powiedzieć.
A jeżeli miałabym wziąć całokształt tego jaki wpływ mają na mnie książki to na pewno nauczyły mnie bezbłędnego pisania, nauczyły mnie wyobraźni (czasami mam wrażenie że mam ją aż za mocną) i ukształtowały mój sposób bycia. Gdyby nie książki byłabym zupełnie inną osobą.
A czy Wy macie jakieś książki, które wywarły na was znaczący wpływ?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
za bardzo nie lubie czytac ksiazek wole ogladac filmy, ale jak spotkam ciekawa ksiazke to chetnie do niej siadam i czytam :)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE
zoozelooveblog.blogspot.com
mega jest to zdjecie ;) ja strasznie rzadko czytam książki ;)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie świata bez książek!
OdpowiedzUsuńMyślę, że każda książka, którą kiedykolwiek przeczytałam wywarła na mnie jakiś wpływ i ukształtowała moją osobowość. Ostatnio przeczytałam ,,Pianistę'' Szpilmana i książka ta wywarła na mnie olbrzymie wrażenie. Bardzo ją Wam polecam jest świetna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i życzę szczęśliwego nowego roku!
♥Mój Blog - klik!♥
Ja w sumie bardzo polubiłam Girl Online obydwie części! Też nigdy nie byłam molem książkowym i raczej nie będę, ale ciekawą książkę na pewno przeczytam w całości :D
OdpowiedzUsuńhttp://seethelifeofthisbetterparties.blogspot.com/
Wiele książek poruszyło mnie swoją fabułą, uwielbiam czytać :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńlublins.blogspot.com
Ja od dziecka jestem książkoholikiem, w życiu przeczytałam już tyle książek, że nie sposób je zliczyć. Wiele z nich wywarło i nadal wywiera na mnie niesamowity wpływ. Zazwyczaj pozytywny. Aczkolwiek często też przywiązuję się do bohaterów zbyt mocno i późniejsze pożegnania są bardzo bolesne...
OdpowiedzUsuńwww.sarahfrompl.blogspot.com
Taak, Wiedźmin jest genialny.... Aczkolwiek z Sapkowskiego wole Trylogię Husycką, ciężki, ale świetny kawał książki. Dzięki niemu poznałam sporą część historii (i jak potem wytłumaczyć nauczycielowi, że na jego lekcji co prawda spałam, ale wiem wszystko z książki fantasy? :D)
OdpowiedzUsuńCzytał bardzo dużo, ale największy wpływ miała na mnie seria Szklarskiego ,,Przygody Tomka" zaszczepiając mi miłość do podróży i geografii oraz patriotyzm w staroświeckiej formie. Czytałam to za dzieciaka, mając z 8-9 lat... W życiu nastoletnim całkiem odmienił mnie Stachura, kochany włóczęga, kierując moje aspiracje podróżnicze na teren kraju i ucząc miłości do poezji.
Niestety, obecnie nie czytam tyle co kiedyś bo po prostu nie mam czasu. W święta nadrabiam :D
Myślę że każdy ma taką ksiązkę która go pochlonęła bez reszty :)
OdpowiedzUsuńKsiążki to świetny zabijacz czasu,dobry wspomagacz nauk i także świetna pomoc do rozwijania naszej wyobraźni. Myślę że każdy powinien wsiąść książkę szczególnie teraz w te zimne wieczory i poczytać co nie co na pewno każdy znalazłby coś dla siebie. Wasz post skłonił mnie do wielu refleksji za co dziękuję. Tak przy okazji to zapraszam do mnie http://on-every-day.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam książki Stephena Kinga. Świetnie je pisze. Wiedźmina czytałam w gimnazjum jako dodatkową lekturę, ale nie zaciekawił mnie tak bardzo aby przeczytać jego koleje części. Można powiedzieć, że to nie mój rodzaj tematyki.
OdpowiedzUsuńAktulanie czytam pewnie każdemu znane "Hopeless" i jestem w nim zakochana. Męczę się w nocy aby nie zasnąć, bo ciekawi mnie każda kolejna strona. Jeśli nie czytałaś to polecam.
karolinqe.blogspot.com
czytałam, bardzo fajna książka, szybko się czyta :D
UsuńOjej! Pierwszy raz spotkałam się z blogiem prowadzonym przez parę - i to jaką uroczą! <3 :D Co do postu - oj tak, książki baardzo nas kształtują i często zmieniają nasze spojrzenie na różne sprawy. Od niedawna wzięłam się za książki motywacyjne i mówiące o samorozwoju, chcę się kształcić z wiedzy o samej sobie i nauczyć się kontrolować swoje emocje, zachowania:) Buziaki ! :*
OdpowiedzUsuńpaulacierpiak.blogspot.com
Rowniez uwielbiam ksiazki wiedzmina ogolnie gustuje w takich klimatach dlatego rozumiem cie dlaczego az tak cie one zmienily! Nie powiem gre tez kocham :3
OdpowiedzUsuńVersjada
Ja uwielbiam czytać książki jednak ostatnio wszystkie są tak przewidywalne że czytam ich coraz mniej
OdpowiedzUsuńmój blog ❤
Cóż, ja się przyznaje, że nie czytam 'nałogowo' ale kiedy uznam, ze jakaś książka jest ciekawa to od razu zabieram się za jej czytanie. Ostatnio chciałam przeczytać "Hobbita", ale początek nie zbyt mnie zaciekawił, a od paru miesięcy obiecuje sobie, ze kupię "W śnieżną noc" i nadal nie umiem się zmotywować, haha :P
OdpowiedzUsuńJa czytam od 4. roku życia i świata bez książek nie potrafię sobie wyobrazić. W różnych momentach życia różne książki odgrywały dla mnie ważną rolę.
OdpowiedzUsuńCo zaś do Mikołaja... coś mi podpowiadało, że przywoła Wiedźmina ;) Z resztą mam zamiar podsunąć tę książkę juniorowi, jak tylko będzie odpowiednio duży :)
Nie czytam jakoś sporo książek, ale z tych które przeczytałam każda dała mi do myślenia ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
podoba mi się grafika Waszeego bloga :)
OdpowiedzUsuńfollow?
http://fashionlikealife.blogspot.com/
Również od małego jestem molem książkowym i nie wyobrażam sobie życia bez czytania. Moją miłość do nich zapoczątkował Władca Pierścieni i Harry Potter. Wręcz mogę powiedzieć, że są to dwie pozycje na których się wychowałam i dzięki nim wiem co to oznacza bycie prawdziwą fanką. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Geek of books&serials&films
Zaczęłam analizować, jakie książki coś zmieniły w moim życiu, ale szczerze mówiąc, teraz, na szybko, nic nie przychodzi mi do głowy.
OdpowiedzUsuńclaudine-bloog.blogspot.com --> MÓJ BLOG
KLIK
Ja również jestem molem książkowym, mam trochę inne gusta niż Ty. ale kocham książki od kiedy nauczyłam się płynnie czytać;D
OdpowiedzUsuńChętnie wymienię się jakimiś ciekawymi tytułami z Innymi molami;)
Co czytasz? :)
UsuńW Sumie czytam wszystko co wpadnie mi w rękę. Nie wybrzydzam. Chociaz mam swoich ulubionych autorów czy gatunek i na tym sie skupiam.
UsuńNiestety nie czytam zbyt dużo książek, bo po prostu niezbyt je lubię. Wolę obejrzeć film, w którym reżyser przedstawia swoją wizję danej książki zamiast sama tworzyć obraz jej w mojej głowie. Nie mniej jednak Wasz wpis jest bardzo interesujący.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło (:
calkiemzwyczajnadziewczyna.blogspot.com
Haha, fajnie, ze mozna przeczytac o dwoch osobnych opiniach i to zupełnie rożnych! Przeciwieństwa sie przyciągają <3
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o mnie to ja nie lubie czytac ksiazek, wole filmy, ale jak mnie jakas wciągnie to potrafie czytac caly dzien!
mery-bloog.blogspot.com
ja czytam i naprawde mam na pewne tematy zupelnie inny pogląd :)
OdpowiedzUsuńMOJA NOWA PIOSENKA! http://alexwberry.blogspot.com/
Książek czytam mniej niż bym chciała. Przeważnie są to jakieś romansidła, albo romansidła z wątkiem II Wojny Światowej.
OdpowiedzUsuńMi najbardziej utkwiła w pamięci książka Wiśniewskiego " Samotność w sieci". Po prostu za każdym razem jak o niej sobie przypominam jest mi bardzo smutno i ciężko mi zrozumieć autora jak mógł napisać tak smutną książkę. Bardzo wpłynęłam na moje emocje, na życie jednak nie.
Ja zaczęłam czytać jakoś w wakacje przed pierwszą klasą gimnazjum. Oczywiście, czasem czytałam szkolne lektury (ale nie wszystkie), ale czytałam je tylko dlatego, że musiałam. Książka, od której się wszystko zaczęło to ''Ostatnia piosenka'' Nicholasa Sparksa. Potem już zamarzyłam aby przeczytać resztę jego książek i tak do teraz przeczytałam prawie wszystkie. A po drodze pojawiły się też inne jak np. ''Igrzyska Śmirci''. :D
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
uwielbiam czytac ksiazki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i Zapraszam :)
MY PINK GLASSES - klik!
Hmm... może nie znaczący wpływ, ale bardzo podobała mi się książka "Czerwona Królowa" albo "Dziewczyna z tatuażem, która była pierwszym kryminałem, który z przyjemnością pochłonęłam. :)
OdpowiedzUsuńOutsider's eyes, zapraszam! :)
przez książkę w otchłani zaczęłam przygodę z czytaniem
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. KLIKNIJ!
Ja też uwielbiam czytać książki i jest zdecydowanie za dużo genialnych książek które przeczytałam dlatego też najgorsze pytanie jakie można mi zadać to "jaka jest twoja ulubiona książka?" ja po prostu nie umiem wybrać jednej :)
OdpowiedzUsuńA teraz czytam Wiedźmina i szczerze go polecam, bo niesamowicie wciąga
http://xmyxlittlexworldx.blogspot.com/
Buziaki ;*
Nigdy nie czytałam Kinga i Sapkowskiego, chyba pora to zmienić.
OdpowiedzUsuńOczywiście znam sporo książek, które potrafią zmieniać codzienność. Ale myślę, że w każdej lekturze znajdzie się coś wartościowego, wartego zapamiętania :)
Wymieniliście dwóch moich ulubionych autorów!
OdpowiedzUsuńObu "odkryłam" w pierwszej gimnazjum.
Mnie książki nauczył lepszego wypowiadania się, poprawnej pisowni i rozwinęły wyobraźnię :)
OdpowiedzUsuńmatrelsy.blogspot.com
Uwielbiam czytać książki mojemu synkowi :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie poznałam literatury Kinga, ale wiele osób go zachwala :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać ♥
olusiek-blog.blogspot.com- klik!
Literatura wpływa na każdego- czy to na mola książkowego, czy na osobę, która czyta z rzadka. I to jest piękne. :)
OdpowiedzUsuńSztuka parzenia herbaty [KLIK]
Mam podobnie jak Mikołaj. W sensie, że nie czytam jakiś wielkich ilości książek, ale za to bardzo angażuję się emocjonalnie w jakiś świat. Tylko, że moim "Wiedźminem" jest akurat "Miecz Prawdy". Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńindywidualnyobserwator.blogspot.com
Ja czytać zaczęłam nie dawno, bo jako mniejsza dziewczynka bardzo tego nie lubiłam. Zaczęłam od książek Gayle Forman i strzeliłam w sedno. Bardzo lubię jej styl pisania. Polubiłam się również z Reginą Brett. Książki Reginy zmieniły mój pogląd na świat i przez tą cudowną osobę stałam się optymistką :D Dużo też słyszałam o King'u, ale jeszcze nie przeczytałam książek jego autorstwa. Mój Blog - klik
OdpowiedzUsuńHm.. osobiście w dzieciństwie nie cierpiałam książek, nie wiem czemu ale po prostu miałam takie założenie że są nudne i filmy są lepsze - takie typowe dla dziecka. Dopiero trylogia Igrzysk śmierci którą pokochałam, pchnęła mnie żebym zaczęła czytać. No i teraz czytam sporo, ale mam jak Mikołaj, w sensie trudno mnie zadowolić. Jeżeli chodzi o jakąś książkę która wywarła na mnie wpływ w sensie takim życiowym to też trochę ich było i nie jestem w stanie wymienić jednej pozycji.
OdpowiedzUsuńJa również jestem molem książkowym, czytam książki od 6 roku życia i faktycznie, chyba dosyć trudno jest wybrać tylko jedną hah, chociaż ostatnimi czasy bardzo pozytywnie na mnie zadziała biografia Mo Faraha - biegacza olimpijskiego i Igrzyska Śmierci, mimo, że jest to fantasy, strasznie zrzyłam się z Katniss, wręcz chyba przejęłam niektóre cechy jakie autor jej dał, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuń