2/27/2016
Jak minęły nam ferie? /K&M
Ferie to taki czas, kiedy uczniowie strudzeni codzienną tułaczką w końcu mogą sobie trochę odpocząć. W końcu, ile można się uczyć? Niemniej jednak, pomimo bycia ostatnimi w kolejce jeżeli chodzi o ferie, staraliśmy się je wykorzystać co najmniej dobrze, jak nie lepiej. Może jedynym minusem (Bądź nie) był fakt, że ferie były bardziej wiosenne, niż zimowe. Wracając do sedna, jak minęły nam owe ferie "zimowe"?
Zdecydowanie za szybko, to na pewno, jak wiadomo wszystko co dobre szybko się kończy. Pomijając ten fakt, ferie przeżyliśmy bardzo podobnie, większość czasu spędzając razem. Wspólnie spędzone dnie, kilka nocek, odpoczynek i przyjemność w jednym. Jeżeli natomiast nie byliśmy razem, osobno oddawaliśmy się swoim zajęciom. Leniuchowanie, sprzątanie, czytanie książek, granie. Nie zabrakło też czasu na spotykanie się ze swoimi znajomymi. Nie udało nam się natomiast niestety pójść na jakieś większą imprezę, ostatnio los nie jest dla nas łaskawy względem tego.
Pomimo, że to przerwa od szkoły, my z racji bycia w klasie maturalnej, od nauki nie odpoczęliśmy sobie na dobre. Karolina uczyła się matematyki oraz biologii, a Mikołaj natomiast tylko matematyki. Raz nawet uczyliśmy się wspólnie, co było bardzo przyjemnym jak i zabawnym przeżyciem, serdecznie polecamy (Aczkolwiek mamy nadzieję że uda wam się zrobić więcej zadań niż nam :) ).
Jak widzicie, pomimo że nie mieliśmy jakichś "specjalnych" przygód, i bez nich ferie mogą być wspaniale spędzone, nawet jeżeli waszymi ulubionymi zajęciami jest lenienie się i nic nie robienie. Odpoczęliśmy, nacieszyliśmy się sobą, no i jesteśmy gotowi na nowe wyzwania czekające nas w szkole. Co jak co, ale trzeba przyznać że wolne każdemu zrobi dobrze (Jakkolwiek to brzmi). Dodatkowo, ferie pokazały nam że i nauka może być przyjemna, zwłaszcza w dobrym towarzystwie, a najlepiej - w towarzystwie drugiej połówki, czego i wam również życzymy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Eh, ja niestety ferie skończyłam już dawno temu. :/
OdpowiedzUsuńJa też jestem w klasie 'egzaminacyjnej' ale w gimnazjum :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Mój kanał
Mój FanPage
Fajnie, że miło spędziliście ferie. Ja ferie miałam w styczniu.
OdpowiedzUsuńracjonalny empiryk - klik
Moje ferie skończyły się w walentynki, już 15 lutego byłam w szkole. Ale również minęły mi bez przygód- dużo książek, filmów i czasem spotkania z przyjaciółmi. Taki odpoczynek od nauki...szkoły. Teraz też, dwa dni i rekolekcje-kolejna wolna chwila.
OdpowiedzUsuńtwirling-pages.blogspot.com
"Bezbolesnego" powrotu do szkoły życzymy :)
OdpowiedzUsuńJa miałam ferie jako pierwsza i żałuję :(
OdpowiedzUsuńObserwuję i Pozdrawiam!
zubrzycanka.blogspot.com
Eh, chciałabym mieć normalne ferie i ogólne być w normalnym związku.... Niestety, to totalnie niemożliwe i pozostaje mi tylko cieszyć się szczęściem innych, które według słów mego zacnego kumpla, cieszy najbardziej. :)
OdpowiedzUsuńMój chłopak mieszka odemnie 600km dalej niestety, ale również spędziliśmy ten czas razem. Na szczęście nie przy nauce, bo klasa maturalna dopiero za rok :D
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy post!
OdpowiedzUsuńoby tak dalej
pozdrawiam
ZAPRASZAM DO MNIE
zoozelooveblog.blogspot.com
Oddałabym wszystko żeby się wrócić do klasy maturalnej. To były najlepsze lata :) niby wydaje się dużo nauki itp ale ehh jak przyszła szara rzeczywistość po ukończeniu szkoły to ehh 0 Ferii, 0 wakacji, niedziela i tylko święta na czerwono wolne i na cały rok pracy odrobinka urlopu :P. Co ja bym dała aby być na waszym miejscu :)
OdpowiedzUsuńNie potrafię się uczyć z kimś. :D Ja to muszę do siebie głośno gadać i tylko w ten sposób wielokrotnie czytając na głos i zapamiętując tekst ,,wzrokowo" jestem w stanie coś zapamiętać. :D I tak wydaje mi się, że bez ,,przygód" mieliście super ferie i dobrze. :-)
OdpowiedzUsuńMoje ferie skońcyzły się tydzień temu i trzeba było wrócić do pracy :) Pozdrawiam Was !
OdpowiedzUsuńJa już nie pamiętam, że miałam ferie... Moje były co prawda nudne, ale odpoczęłam i to najważniejsze. Na "deser" była studniówka więc czego chcieć więcej? :D Życzę dużo siły do zmagań z dniem powszednim maturzysty :D
OdpowiedzUsuńCo do Twojego pytania Karola, to piszę nową maturę i nie mam pojęcia dlaczego u Was nie można pisać geografii o.O Co prawda dałaś mi trochę nadziei, bo może w maju powiedzą nam, że i my nie możemy? :D Nie znoszę tego przedmiotu, ale wręcz jestem zmuszona do pisania egzaminu, bo mój kierunek się z tym wiąże :c
Oj, ja bym się nie potrafiła uczyć z moim chłopakiem :D
OdpowiedzUsuńNiestety moje ferie też już się kończą :(
Ferie i inne przerwy od szkoły bardzo szybko mijają.. później po szkole to już nic się tak nie dłuży, czas będzie pędził jak szalony i bez ferii :P
OdpowiedzUsuńJa miałam ferie w styczniu :D
OdpowiedzUsuńOd nauki odpoczęłam bo nawet nie otworzylam żadnej książki natomiast zdaję sobię sprawę że w przyszłym roku już tak kolorowo nie będzie (bo matura mnie czeka również z biologii ;) Co do wspólnej nauki to fajny sposób lepiej się wtedy uczy :D
Ogólnie mi ferie minęły na czytaniu książek, oglądaniu filmów i wyjazdów z paczką :D
Ja ferie miałam na samym początku. Ale ja bardzo lubię szkołę. Dla mnie jest to miejsce, gdzie mogę poznać ludzi i spędzić fajne chwile.
OdpowiedzUsuńwchmurach12.blogspot.com
Ja już dawno po feriach.. całkiem przyjemnie minęły :)
OdpowiedzUsuńMimo tego pozazdrościć tych ferii.
OdpowiedzUsuńJa niestety też już skończyłem ferie i jutro muszę iść do szkoły :(
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż :)
http://mikolajkulicki.blogspot.com/
Wow, wspólny blog:) Fajna sprawa!!!
OdpowiedzUsuńWiesz jak ja sie nudzilam na feriach!? Oby do wakacji aaaa xx
OdpowiedzUsuńhttp://nonstopyou.blogspot.com/2016/02/free-as-never.html?m=1#comment-form
Fajnie, że ferie zaliczacie do udanych :) wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńmoje ferie dawno temu się skończyły :< :D
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że sobie odpoczęliście :D
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcie ;>
Zapraszam :
unnormall.blogspot.com
leniuchowanie z moja drugą połówką to jedno z moich ulubionych zajęć, więc tak też spędziłam większość ferii - tyle, ile na to pozwoliła odległość ;)
OdpowiedzUsuńMi wyjątkowo w tym roku, udało się mieć, aż 3 tygodnie wolnego. Pierwszy tydzień spędziłam na pracowaniu, ale już dwa kolejne spędziłam z moim mężczyzną, dosłownie leniuchując i ćwicząc na zmianę. :)
OdpowiedzUsuńwww.egzemplarz.blogspot.com
Fajnie się czytało ten post :) Zakochańce :) Ja też wolne dni uwielbiam spędzać ze swoim Ukochanym :)
OdpowiedzUsuńja też w czasie ferii śmigałam na korki z matmy, matura w tym roku więc znam ten ból :/
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńKinga Dobrowolska–blog
Pozdrawiam gorąco ;)
Ja nie miałam ferii, ale ostatnie weekendy spędzam właśnie na 100%. Kino, pizzeria, zakupy. Wszystko w towarzystwie ukochanego! :)
OdpowiedzUsuń/foxydiet.blogspot.com
Grunt, żeby odpocząć i nabrać sił na dalsze miesiące nauki. Słodkie zdjęcie! :))
OdpowiedzUsuńOch, chciałabym, żeby moja druga połówka chciała się ze mną uczyć. Słodkie zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńale slodziaki z was :)
OdpowiedzUsuńU mnie ferie skończyły się dawno temu. Teraz pozostała tygodniowa przerwa międzysemestralna. Chociaż licząc wcześniej zaliczoną sesję to byłoby dwa tygodnie. Takie wolne prawdopodobnie miałam przedostatni albo ostatni raz. :(
OdpowiedzUsuńO jeju, ja już zapomniałam nawet, że ktokolwiek miał teraz ferie. Moje były na początku, więc tak naprawdę teraz żyje tylko wyczekiwaniem na rekolekcje i święta :D
OdpowiedzUsuńminimalistyczny.blogspot.com
słooodko ! i fajny wstęp i bardzo podoba mi się zdjęcie ! :) gdy czytam nowe posty co raz bardziej mi się tu podoba :) w wolnych chwilach zapraszam was do mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://modnemadam.blogspot.com/2016/02/ysl-yves-saint-laurent.html
Najważniejsze, że w dobrym towarzystwie ;).
OdpowiedzUsuńhttp://modoemi.blogspot.com/
Świetna notka :) Aż zatęskniłam za feriami! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam Mój blog klik!
Ale Wy jesteście misie zakochane :D <3 aż miło czytać i patrzeć :))
OdpowiedzUsuńJa za nic bym się nie wróciła do liceum, wole studia po stokroć.
Moglibyście zostawić jeszcze jakiś klik? :) z góry dzięki
http://thebalanceofmylife.blogspot.com/2016/02/dresslink-wishlist.html
A ja postanowiłam przez te dwa tygodnie odpocząć od nauki! :) W ostatnią niedzielę tylko z lekka przygotowałam się na poniedziałkowe lekcje i powiem Wam, że świetnie i beztrosko minął mi ten czas! Fakt faktem, szybko to zleciało, ale najważniejsze, że się nie nudziliście :) Wspólna nauka, spędzanie czasu - tak chyba najlepiej można wykorzystać wolne dwa tygodnie :) i nie trzeba wcale się wybierać na żadne imprezy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Najważniejsze, że spędziliście ten czas razem :D Szczęściarze z Was, ja już ferii nie mam :P
OdpowiedzUsuńMoje ferie ni "wypadły" jakoś szczególnie dobrze, bo tydzień chorowałam, a następny się uczyłam więc na spotkania ze znajomymi było strasznie mało czasu. Ważne, że spędziliście większość tego czasu razem i jesteście zadowoleni!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło (:
Klaudia